piątek, 4 października 2013

Małżeńskie (i nie tylko) polaków rozmowy cz. 2..


Nasza rozmowa telefoniczna
- Kochanie jedziesz już?
- Tak.
- Podrzucimy Rafała do centrum?
- Nie bardzo. Jestem prawie nago..
- I co ja mu powiem?

Marcin kupił wino na wieczór i rozpala świeczki.
- Nie, nie tą zostaw!
- Dlaczego?
- Bo ta jest do cipki!

- Kochanie, kiedy przyjedzie informatyk?
- Jutro między 10 a 12.
- Pousuwałaś wszystkie zboczeństwa?
- Jeszcze nie. To zajmie trochę czasu

Podczas trwania transmisji dzwoni dzwonek
- Dzień dobry, spisuję liczniki wody. Wpuści mnie pani?
- Yyy.. nie.
- Dlaczego?
- Powiedzmy że mam bałagan.. Napiszę panu na kartce tą wodę!


Brak komentarzy: